Prof. n. med. dr hab. Maria Dorota Czajkowska-Majewska
http://dakowski.pl/images/pdfy/autyzm_szczepienia.pdf
/Tutaj tylko kilka fragmentów/
Sytuacja w przypadku odry wydaje się nieco odmienna. W r. 2009 zarejestrowano w UE 7,175
zachorowao na tę chorobę i 10 zgonów; więc śmiertelnośd (13,9 na 10,000 zachorowao) z powodu odry
jest ok. 7 razy większa niż w przypadku krztuśca (1,9 na 10,000 zachorowao). Wśród osób, które
zachorowały na odrę, 77 % było niezaszczepionych, co sugeruje, że skutecznośd szczepionki przeciw
odrze jest większa niż szczepionki przeciw krztuścowi, chod nie jest doskonała.
Niemniej, kiedy weźmiemy pod uwagę, że po najczęściej stosowanej szczepionce MMR (łączonej przeciw odrze, śwince i różyczce) mogło umrzed w UE ok. 230 uprzednio zdrowych dzieci (ekstrapolacja danych z VAERS), to znów widzimy, że prawdopodobna liczba zgonów poszczepiennych znacznie przewyższa liczbę zgonów w wyniku zachorowań na odrę. Nie można też zapominać o ciężkich powikłaniach, które dość często zdarzają się po szczepieniach MMR (w USA - conajmniej 3000/rok, a w UE ok. 5000).
Oczywiście nie wiemy, ile dzieci obecnie zachorowałoby i umarło w UE z powodu odry, gdyby wszystkie były nieszczepione, ale sądząc z danych na Rys. 7, nie powinno ich być wiele. Jest oczywiste, że w całościowym bilansie strat i korzyści ze szczepień MMR, nie można pomijać liczb zgonów i ciężkich powikłań po tej szczepionce.
Całkowita liczba zgonów poszczepiennych w UE w przeciągu ostatnich 20 lat mogła przekroczyd 70,000 (ekstrapolacja danych z USA w przeliczeniu na populację UE, przy założeniu podobnego stopnia wyszczepienia i jakości opieki medycznej). Nawet jeśli te liczby są mniejsze o połowę (bo stopieo wyszczepienia w zachodnich krajach UE jest mniejszy niż w USA), to i tak są one ogromne, wielokrotnie przekraczające liczby zgonów z powodu chorób zakaźnych (przeciw którym się szczepi), na które ludzie nadal chorują.
Szczególnie niepokoi fakt, że wskutek powikłao poszczepiennych umierają uprzednio zdrowe dzieci, które byd może nigdy nie zachorowałyby na choroby, od których miały je chronid sprowadzające zgon szczepionki.
O zagrożeniach dla zdrowia i życia ze strony szczepionek informują firmowe ulotki. Niestety, rzadko są one udostępniane rodzicom i rzadko szczepiący lekarze dyskutują z nimi kwestie stosunku ryzyka do korzyści odnośnie różnych szczepieo i ich kombinacji. W przypadku chorób, które od wielu dekad nie pojawiają się już w EU czy USA, albo mają łagodny przebieg i są dziś łatwo uleczalne, ryzyko szczepieo zdecydowanie wielokrotnie przewyższa z nich korzyści.
Autyzm i szczepienia: nasze badania
Dzisiątki tysięcy zgonów poszczepiennych (w samych tylko USA, czy UE) stanowią milczące pokłosie masowych szczepieo, lecz trwale okaleczone ofiary szczepieo pozostają ich żywym świadectwem. Uszkodzonych przez szczepionki dzieci stale przybywa, moża je dziś spotkad praktycznie w każdej rozszerzonej rodzinie. Wśród wielu postaci ciężkich powikłao poszczepiennych, najwięcej uwagi poświęca się upośledzeniom rozwojowym i neurologicznym, a szczególnie zaburzeniom ze spektrum autyzmu, bowiem liczby dzieci autystycznych od lat rosną lawinowo. W USA, jak i w wielu krajach europejskich brak paostwowego systemu opieki nad tymi dziedmi, które szybko staną sie dorosłymi. Społeczeostwo nie wie, co z nimi zrobid, jest zaskoczone tym, co się dzieje, podobnie jak zaskoczone tym są rodziny, króre przez całe życie zmagają się z autyzmem dzieci.
Ogólnie, nasze badanie kliniczne pośrednio wykazało, że dzieci autystyczne mogą mied biologiczne predyspozycje, które sprawiają, że ich organizmy wolniej się oczyszczają z rtęci i są przez to bardziej narażone na neurotoksyczne działanie szczepionkowego thimerosalu, co może byd przyczyną ich choroby. Nie znaczy to bynajmniej, że thimerosal nie szkodzi również dzieciom, uważanym za „zdrowe”, które nie cierpią na autyzm. Może on upośledzad ich inteligencję, zdolności uczenia się, i wywoływad rozmaite zaburzenia psychiczne, których nie analizowaliśmy.
Nasze badania dotyczyły tylko jednego z toksycznych składników szczepionek – thimerosalu - który nadal jest obecny w kilku szczepionkach dla niemowląt stosowanych w Polsce, chod już dawno został wycofany z pediatrycznych szczepionek stosowanych na Zachodzie. Trudno wytłumaczyd (i usprawiedliwid), dlaczego w Polsce w dalszym ciągu okalecza się dzieci szczepionkami z rtęcią.
Np. szczepionka Euvax (przeciw wirusowemu zapaleniu wątroby typu B; Wzw B), była kilka razy wycofywana z użycia przez WHO i przez nasze MZ po tym, kiedy uśmierciła co najmniej kilkoro dzieci, ale nadal jest ona podawana polskim noworodkom. Szczepionka ta jest używana głównie w krajach III świata i nie jest dopuszczona do obrotu w krajach rozwiniętych, gdzie zresztą (poza USA), podawanie szczepionki Wzw B noworodkom matek nie zarażonych wirusem żółtaczki B, uważane jest za zbędne i nie jest stosowane.
Brak dowodów bezpieczeostwa szczepionek
Rosnące liczby zgonów i okaleczających powikłao poszczepiennych u dzieci są alarmem, który wskazuje na neurologiczne uszkodzenie całej generacji. Potwierdza to obserwowane w wielu krajach znaczne obniżenie inteligencji oraz zdolności uczenia się u dzieci. Tego alarmu nie da się dłużej zagłuszad. On wymaga natychmiastowych reakcji i działao zaradczych. Wymaga pilnego przeprowadzenia szeroko-zakrojonych wiarygodnych badao, porównujących zdrowie dzieci szczepionych i nieszczepionych (których z woli rodziców stale przybywa), rzetelnego zbadania bezpieczeostwa i skuteczności różnych szczepionek oraz ich kombinacji, wprowadzenia wiarygodnego rejestru powikłao poszczepiennych i ich długoterminowych konsekwencji, oraz ustalenia, które ze szczepionek są w naszych regionach i czasach naprawdę potrzebe. Rodzice, światli lekarze i niezależni naukowcy od lat domagają się takich badao, lecz szczepionkowy establiszment torpeduje wszelkie próby ich przeprowadzenia, co sugeruje, że obawia się prawdy o szczepieniach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.