piątek, 4 lipca 2014

Szczepienia - narkolepsja

Krajobraz po szczepionce

całość tutaj:
http://wiadomosci.wp.pl/title,Krajobraz-po-szczepionce,wid,14332763,wiadomosc.html



Śpiący Norwegowie 

Norwegia właśnie liczy zyski i straty po przyjęciu w 2009 roku szczepionki. Wiele wskazuje na to, że koszty zdrowotne okazały się większe, niż się początkowo spodziewano. Do państwowej organizacji dla poszkodowanych pacjentów NPE wpłynęło jak dotąd 86 zawiadomień o utracie zdrowia na skutek przyjęcia szczepionki na świńską grypę. "Co najmniej 45 dzieci zachorowało na narkolepsję po tym, jak posłuchało rządowych zaleceń i przyjęło szczepionkę na świńską grypę" napisał najbardziej poczytny norweski dziennik "VG" i przedstawił historie 17 z poszkodowanych. 

Na zdjęciach ładne, uśmiechnięte dzieciaki. Wyglądają zdrowo i pogodnie, jednak od wielu miesięcy ich życie przypomina koszmar. Każdego dnia walczą ze snem. Oby nie dać się zmęczeniu, nie upaść, dojść chociaż do krzesła. Jakoś przetrwać dzień w szkole i wrócić do domu, a tam odpocząć i zasnąć. Za to nocą wziąć leki na sen, jak najgłębszy, bez koszmarów, które przychodzą za dnia. 

Wcześniej jeździli konno, grali w piłkę, marzyli o studiach. Dziś wygląda na to, że nie tylko nie zdobędą żadnego zawodu, ale będą potrzebowali pomocy, by przeżyć każdy kolejny dzień. 

"Zniszczyłaś mi życie" 

Narkolepsja to nieuleczalny zespół chorobowy o niewyjaśnionych przyczynach. Objawia się między innymi nadmierną sennością i niekontrolowanymi napadami snu. Brzmi niegroźnie? To tylko pozór. 

Jedenastoletnia Thea z miejscowości Vennesla w kilka miesięcy po przyjęciu szczepionki stała się bezustannie zmęczona i senna - opisują reporterzy "VG". Kiedy po raz pierwszy straciła bez widocznego powodu przytomność, jej matka wpadła w panikę. Dziś dziecko zapada w rodzaj snu 5-6 razy dziennie. Nagle traci kontrolę nad mięśniami i upada. W nocy natomiast źle śpi, miewa częste koszmary. Rodzice mówią, że choroba zmieniła też osobowość Thei. Dziewczynka była kiedyś optymistyczna i chętna do zabaw z dziećmi, dziś jest pochmurna i agresywna. 

- Zniszczyłaś mi życie - powiedziała do matki, gdy postawiono u niej diagnozę narkolepsji. To rodzice musieli przecież podpisać zgodę na podanie szczepionki. 

Podobne objawy mają wszystkie dzieci i nastolatki z narkolepsją, do których dotarli norwescy dziennikarze. Jeden z opisywanych przez "VG" chłopców, Jens Jensen z Bod przespał rok 2010. Przez sześć miesięcy budził się tylko na godzinę dziennie. Obecnie znowu chodzi do szkoły, ale nie może się tam skoncentrować, bo śni na jawie, miewa halucynacje. Inny opisywany przez norweskich dziennikarzy chłopiec w Wigilię nie był w stanie dobudzić się na tyle, by choć rozpakować prezenty. 

------------

Jeszcze w 2010 roku brakowało dowodów, że Pandemrix i przypadki narkolepsji są powiązane. W lutym 2011 roku Narodowy Instytut Zdrowia Finlandii przedstawił wyniki wstępnych badań. Okazało się, że wśród dzieci w wieku od 4 do 19 lat, które zostały zaszczepione na świńską grypę, ryzyko wystąpienia narkolepsji było 9 razy większe niż w grupie dzieci, które szczepionki nie przyjęły. W marcu 2011 roku Szwedzka Agencja Produktów Medycznych dowiodła, że ryzyko w badanej przez niej szwedzkiej populacji jest odpowiednio cztery razy większe. W obydwu krajach do szczepień używano wyłącznie Pandemrixu, co w oświadczeniu potwierdziła Światowa Agencja Zdrowia (WHO). 

-------
To, co bulwersuje w przypadku szczepionek na świńską grypę, to fakt, że w chwili przyjmowania żaden z pacjentów nie miał pełnej świadomości ryzyka. I mieć nie mógł, gdyż wszystko działo się szybko, zbyt szybko. 


--------------------------

Mój komentarz:Ciekawe, ile osób zmarło po szczepionce - dlaczego tego nie zanotowano, czyżby uznano te zgony za zwykły przypadek, czyli tak modną "koincydencję"?



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.